
Hasła i loginy to często jedyne przeszkody, które stoją na drodze osób trzecich do uzyskania dostępu do naszego konta. Choć wiele serwisów stara się wprowadzać dodatkowe metody ochrony przed włamaniem czy wyciekiem danych, to i tak zawsze istnieje ryzyko, że dostaną się one w niepowołane ręce. Jak zabezpieczyć swoje konta w Internecie?
Konto bankowe jest zdecydowanie najważniejszym kontem, do jakiego logujemy się przez internet. Z tego powodu jest też najbardziej narażone na ataki cyberprzestępców. Banki starają się wprowadzać najnowocześniejsze zabezpieczenia i metody uwierzytelniania, aby chronić pieniądze swoich klientów, jednak nie zawsze się to udaje. Ponad dwa lata temu media alarmowały o zmasowanych atakach hakerów na aplikacje mobilne banków, które posiadały pewne możliwe do wykorzystania luki w zabezpieczeniach. Chodziło o przekierowanie przez cyberprzestępców połączeń ofiary na inny telefon, aby użyć jej kodu weryfikacyjnego do uzyskania dostępu do konta.
Choć po odkryciu procederu natychmiast banki przystąpiły do akcji zatrzymania możliwości kolejnych wyłudzeń, wiele osób, które w tym czasie zostały okradzione nie odzyskały już swoich pieniędzy.
Niestety celem kradzieży może być wszystko wartościowe, co posiadamy – samochód, wyposażenie domu, torebka, telefon czy właśnie pieniądze na koncie bankowym. Nie można zagwarantować sobie nietykalności, ale można stosować się do podstawowych zasad, które zmniejszą ryzyko ataku. Telefonu nie powinno trzymać się w tylnej kieszeni spodni, torebki kłaść obok krzesła w restauracji, a w domu może przydać się monitoring czy alarm antywłamaniowy. A jak zabezpieczyć swoje konta w internecie?
Hakerzy zdają sobie sprawę, że próba złamania zabezpieczeń banku może być niemożliwa, ponieważ pracuje nad nimi wiele osób z ogromną wiedzą programistyczną. Cyberprzestępcy idą więc na skróty i niewiedzę użytkowników – osób często nieświadomych potencjalnych zagrożeń. Próbują więc różnych metod, które mają zmylić użytkownika, na przykład podszywania się pod bank. Ofiara może w pełni świadomie przekazać przestępcom dane do logowania, oczywiście w przekonaniu, że koresponduje z bankiem.
Pierwszą i podstawową zasadą jest niepodawanie danych nigdzie indziej, niż na stronie internetowej banku. Zawsze powinno się także zweryfikować, czy domena na której się znajdujemy jest faktyczną stroną banku, czy też jest tylko do niej łudząco podobna. W tym celu należy zweryfikować adres URL, który wyświetlany jest przez przeglądarkę. W połączeniach ze zweryfikowanymi stronami obok ich adresu URL wyświetla się symbol kłódki.
Z poziomu ustawień swojego konta bankowego także możemy wprowadzić kilka zabezpieczeń, które pomogą zmniejszyć ryzyko ataku lub ograniczyć jego skutki. Pierwszym z nich jest dzienny limit transakcji. Pozwala on na określenie maksymalnej kwoty, jak może być przesłana z naszego konta jednego dnia. Jeżeli nie dokonujemy regularnych przelewów o wartości kilku tysięcy złotych, warto ustawić limit, który znacznie zredukuje ewentualne straty. Dobrze jest korzystać także z uwierzytelnień SMS, ale tak jak pisaliśmy w pierwszym akapicie – nie jest to metoda, która gwarantuje całkowite bezpieczeństwo. Trzeba zawsze także zweryfikować, czy otrzymany kod jest faktycznie do tej transakcji, którą próbujemy wykonać.
Do kont bankowych powinno logować się tylko z własnych urządzeń, posiadających aktualne zabezpieczenia. Nie można także w tym celu używać publicznych sieci Wi-Fi. Należy ustalić możliwe trudne hasło i nie zapisywać go ani na kartce w notesie, ani w folderze na pulpicie.
Trudne do odszyfrowania hasło i login, dwuetapowe uwierzytelnianie, zabezpieczenia – to wszystko jest ważne i zmniejsza ryzyko ataku cyberprzestępców, ale nie zapewnia całkowitego bezpieczeństwa. Komputer może zostać zainfekowany przez złośliwe oprogramowanie, a telefon skradziony lub przejęty przez cyberprzestępców. Nie należy oczywiście ulegać panice – to rzadkie przypadki, bo nawet hakerom naprawdę bardzo trudno dostać się do czyjegoś konta bankowego. Widząc jednak furtkę, którą obecny model haseł zostawia przestępcom, powstała nowoczesna metoda uwierzytelniania – weryfikacja behawioralna.
Czym charakteryzuje się weryfikacja behawioralna? Jest to mechanizm, który analizując ruchy i sposób korzystania z komputera przez użytkownika, opracowuje na podstawie danych unikalny model interakcji osoby z urządzeniem. Każdy z nas ma inny styl poruszania myszką, pisania na klawiaturze czy poruszania palcem po ekranie telefonu. Weryfikacja behawioralna łączy te dane i weryfikuje, czy zgadzają się one ze stworzonym schematem. Jeśli zdefiniuje odstępstwa od normy, które wskazywałyby na to, że ktoś obcy przejął kontrolę nad kontem, automatycznie blokuje dostęp. Już dziś wielu specjalistów uważa, że dzięki tym cechom weryfikacja behawioralna może w przyszłości stać się najlepszym zabezpieczeniem kont bankowych i będzie szeroko wykorzystywana w uwierzytelnianiu płatności online.
Digital Fingerprints S.A. ul. Gliwicka 2/8, 40-079 Katowice. KRS: 0000543443, Sąd Rejonowy Katowice-Wschód, VIII Wydział Gospodarczy, Kapitał zakładowy: 4 528 828,76 zł – opłacony w całości, NIP: 525-260-93-29
Biuro Informacji Kredytowej S.A., ul. Zygmunta Modzelewskiego 77a, 02-679 Warszawa. Numer KRS: 0000110015, Sąd Rejonowy m.st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy, kapitał zakładowy 15.550.000 zł opłacony w całości, NIP: 951-177-86-33, REGON: 012845863.
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A., ul. Zygmunta Modzelewskiego 77a, 02-679 Warszawa. Numer KRS: 0000201192, Sąd Rejonowy m.st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy, kapitał zakładowy 7.105.000 zł opłacony w całości, NIP: 526-274-43-07, REGON: 015625240.